Podstawy krioprezerwacji komórek

Autor

  • Dawid Wnuk Zakład Biologii Komórki, Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii, Uniwersytet Jagielloński

DOI:

https://doi.org/10.18388/pb.2021_461

Abstrakt

Techniki krioprezerwacji (bankowania) znane są naturze od wieków. Wiele gatunków owadów, płazów, ryb, a nawet gadów stosuje naturalne metody krioprezerwacji do przetrwania trudnych warunków zimy lub do życia w ekstremalnie niskich temperaturach. Kriokonserwacja i marzenia o nieśmiertelności od lat intrygowały ludzkość. Pierwsze doniesienia dotyczące obserwacji skutków zamrażania plemników (przechowywanych w śniegu) pochodzą z 1776 r. W 1866 roku Montegazza jako pierwszy zasugerował na ów czas wizję kompletnie niewyobrażalną: „człowiek umierający na polu bitwy może spłodzić następcę prawnego z zamrożonego i przechowywanego w domu nasienia”. Pierwsze, wówczas jeszcze nieskuteczne, doniesienia o laboratoryjnym zamrażaniu ludzkiej spermy pochodzą z lat ’30 ubiegłego stulecia [1]. Wreszcie ludzkość „nauczyła się” krioprezerwacji w połowie XX wieku, kiedy to 15 października 1949 ukazał się drukiem w czasopiśmie Nature artykuł „Odrodzenie plemników po zeszkleniu i odwodnieniu w niskich temperaturach” (oryg. Revival of spermatozoa after vitrification and dehydration at low temperatures) podsumowujący pionierskie badania naukowców z Narodowego Instytutu Badań Medycznych w Mill Hill w Londynie [2]. Dotyczyły one mrożenia nasienia ptactwa domowego w obecności glicerolu, glikolu etylenowego i propylenowego w taki sposób, że po rozmrożeniu było ono zdolne do efektywnego zapłodnienia jaj. Późniejsze użycie dimetylosulfotlenku (DMSO) zrewolucjonizowało współczesną kriobiologię [3–5]. Tak rozpoczęła się era kriokonserwacji, bez której dzisiaj trudno sobie wyobrazić pracę laboratoriów biologii komórki, współczesną hodowlę zwierząt, czy też rozwój współczesnej medycyny.

Pobrania

Statystyki pobrań niedostępne.
Streszczenie graficzne

Opublikowane

2022-10-28

Numer

Dział

Artykuły